Special Guests

poniedziałek, 7 lutego 2011

Późno już..

i z ziewającym Śpiochem mówię wszystkim dobranoc (choć dla większości będzie to z pewnością dzień dobry :-). Na dzisiaj koniec, pora złapać trochę snu!

Śpioszek uszyty dla pewnej bardzo miłej Pani, której radość z powodu otrzymania owej niespodzianki była tak wielka, że aż złapało mnie w gardle ze wzruszenia. Jak ludzie potrafią się cieszyć.. cudowne.