Special Guests

wtorek, 18 października 2011

Etui na laptopa z filcu tym razem

Takiego puchatego etui jeszcze nie miałam (i mieć nie będę, bo poleciało do Natalii, którą słonecznie pozdrawiam). Zamiast ociepliny między materiałami, użyłam dwóch warstw filcu, które wzmocniłam flizeliną. Teraz sama przymierzam się do uszycia filcowego pokrowca, bo pomysł Natalii wśród oglądających efekt końcowy zbierał dobre opinie. Notes filcowy juz mam od dawna, może czas na coś większego.

Oto kto HUHA na drogi sprzęt ;-)


Początkowo miałam użyć zamek zbliżony do koloru filcu, ale gdy przymierzyłam ten groszkowy, nie mogłam się mu oprzeć.


Jeszcze spojrzenie z oddali


i pozostaje mi znów przeprosić za jakość zdjęć - prześwietlone i komórkowe..



A następnym razem będzie o przepięknych tasiemkach prosto z Japonii i zbliżającym się już wielkimi krokami obiecanym torbowym CANDY :-)

pozdrowienia
aga