Special Guests

środa, 3 listopada 2010

Od ślimaków do toreb - Part 2: SNAILS

Lubię ślimaki. I lubię je szyć, bo proste zestawienie dwóch materiałów daje taki uroczy efekt. Dziś będą od rozmiaru L, przez M, aż do S, a może nawet XS.. I śmiesznie, bo te duże szyje się szybciej, niż te maluchy.


Udało mi się kupić cudne drewniane guziczki - kwatuszki i jabłuszka. Same w sobie są słodkie. Ale o nich innym razem (jakby co przypomnijcie mi, bo to małe dzieła sztuki ;-)



Nie miałam czasu, żeby zrobić ładne zdjęcia, wszystko w biegu tuż przed zapakowaniem.

Dlatego wybaczcie skandaliczne kadrowanie, ale innych zdjęć nie mam, bo ślimaki wypełzły już w świat.


Choć tego nie widać, wszystkie są w biało-błękitną krateczkę, jak ten malec na samej górze.


No, to ślimaki się zaprezentowały. Następne będą torby.
pozdrowienia
aga