Special Guests

wtorek, 10 sierpnia 2010

Ślimak, ślimak wystaw rogi

Niby ślimaczy temat, ale post powstał pod wpływem kopniaka, jaki mnie zafundowaliście - liczba odwiedzających skrawki DZIENNIE!! Dziękuję za taką mobilizację :-)


Ślimaki.. niby powolne, ale najszybciej rozchodzą się z mojej pracowni. Są uwielbiane przez dzieci. Nawet przez mojego synka, który zna je na wskroś


Wszystkie trzy powędrowały do wrocławskiej galerii, aby stamtąd trafić do nowych małych właścicieli.

zwolnienia tempa życzę
aga