.. powstał STWÓR - Kipok (dla niewtajemniczonych czyt. Cyklop). Podczas wczorajszej kąpieli ustaliliśmy z synkiem, że nadszedł czas, aby mama uszyła jakiegoś strasznego stwora. A najlepiej POtwora. Szczegóły obgadaliśmy w tempie ekspresowym - miał mieć 3 ręce i oko. Ale żeby już nie był tak strasznie dziwny i potworny, odjęłam jedną łapkę, za to dodałam stopę i powstał KIPOK, który dziś rano wręcz oczarował nowego właściciela:
Eksperymentalnie zastosowałam aplikację odwrotną przy uśmiechu i oku - efekt naprawdę bajkowy! Szycia jest 3 razy więcej, ale naprawdę warto!! Zęby są zrobione z mocniejszej ociepliny - są śmiesznie włochate, a do tego przy większej odrobinie skubania stwór może stać się szczerbatym stworem BEZ uszczerbku na zdrowiu. Już tłumaczę, o co chodzi: ocieplna jest materiałem stosunkowo delikatnym i przy dziecięcej konsekwencji skubania czegoś można ją po jakimś czasie WYskubać. Dlatego podszyłam ją dodatkowo innym materiałem. Dzięki temu nawet po jej przypadkowym (bądź nie) usunięciu, potworek stanie się szczerbaty, ale nie będzie miał dziury w ciałku.
niedziela, 24 stycznia 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Fantastyczny! :D
OdpowiedzUsuńOjej, cudowny jest, jak mu wypadną ząbki dopiero będzie zabawny:-D
OdpowiedzUsuńPiękny Stwór:)
OdpowiedzUsuńNie mogę się nadzowić jakie piękne rzeczy Pani tworzy :)
Ela