Special Guests

niedziela, 24 kwietnia 2011

Lifting niechcianego zegara

Jak w temacie. NIKT go nie chciał, krążył z domu do domu, aż w końcu został podrzucony mnie. Mnie TEŻ się nie podobał.. Rach-ciach i zmieniłam mu wdzianko - tylko na tyle mnie stać w ostatnim czasie (dlatego nie odpisuję, nie piszę, nie odzywam się..)..


A wyglądał tak - bidok niechciany


Teraz wisi sobie w mojej pracowni i wesolutko mi tyka :-)



Wesołych i spokojnych!
aga

18 komentarzy:

  1. Stworzyłaś coś zupelnie nowego! Niesamowite!

    OdpowiedzUsuń
  2. dalas mu nowe lepsze zycie :) wyglada teraz cudnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zmienił się nie do poznania;-)
    Wszystkiego dobrego na święta.

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo udany makeover

    ...nie dziwie sie ze nikt go nie chcial ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. świetnie teraz wygląda :))

    Aguś, trzymaj się mocno :)) ciepłe myśli Ci przesyłam.

    Mam wrażenie, że ostatnio zaglądam na swój blog w nadziei, że zobaczę jakiś nowy post u Ciebie.

    i jest :) tak bardzo brakuje mi w tych ostatnich Twojej radości, ale wierzę, że to wróci....

    Przytulam Cię wirtualnie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. rzeczywiście nieciekawie wyglądał :) za to teraz.... :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Teraz wygląda o wiele lepiej, pomysłowe.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. wyszedł super:) gratuluję

    OdpowiedzUsuń
  9. Zdumiewająca zmiana. Bardzo mi się podoba. Kocham Paryż.

    OdpowiedzUsuń
  10. super bardzo oryginalny i tylko Twój :o))

    OdpowiedzUsuń
  11. Zaskakująca przemiana, bardzo mi się podoba:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zapraszam do mojego nowego sklepu na http://ikatijewellery.pl Czekam na komentarze! Zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. teraz pewnie każdy by chciał mieć tak odmieniony zegar :) gratuluję kreatywności ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Super! Nie pomyslalabym o czyms takim, zeby na nowo tchnac zycie w stary zegar.

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetny - tarcza mistrzostwo, ja jedynie rant pomalowałabym dokładnie, a jedynie patyną przybrudziła gdzieniegdzie :) Ale wtedy to już byłby mój, a nie Twój zegar :) Brawa !

    OdpowiedzUsuń
  16. piękne rzeczy tworzysz, tylko pozazdrościć! pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. brzydkie zegarzątko :D
    teraz pewnie każdy chce go odzyskać ;)
    rewelacja!
    CMOK!

    OdpowiedzUsuń

Fajnie, że zostawiasz po sobie ślad :-)