Special Guests

niedziela, 18 kwietnia 2010

Portfelik i UDANE zakupy

Zegarków, toreb i portfelików nigdy za wiele. Bo je po prostu uwielbiam. Teraz już mi trochę przeszło, ale jeszcze kilka lat temu nie obyło się bez zakupu jednej z tych rzeczy co najmniej raz w roku.

Dlatego szyjąc, nie potrafię sobie czasami odmówić nawiązania do tej miłej tradycji


Jest mały, ale pojemny - zmieści komórkę/długopisy/klucze/pieniądze


I łatwo się nie zgubi, bo można go przypiąć na stałe za pomocą kółka, albo chwilowo, jeśli w torbie ma się zamontowany karabińczyk


I jeszcze słowo o superudanych zakupach, które zrobiłyśmy razem z Koronką jakiś tydzień temu. Pewna miła osoba ma dojście do sklepu, w którym po cenach niższych niż na portalach aukcyjnych może kupić właśnie te cuda niezbędne do równego wykrawania materiałów (wszelkiego rodzaju). Nie sądziłam, że aż tak będę nimi zachwycona! Teraz nawet cięcie skóry jest dziecinnie proste i PROSTE po cięciu :-)


I to właśnie cielęca skóra i co z niej powstało będzie tematem jednego z następnych postów :-)

5 komentarzy:

  1. It's lovely, I like it very much
    daniela

    OdpowiedzUsuń
  2. Portfelik śliczny! I różowy:) Jak to urządzenie się nazywa? I jak działa? Bo wygląda niezwykle tajemniczo!

    OdpowiedzUsuń
  3. O! Jak już masz matę , linijkę i nóż krążkowy to będzie się działo!!! Ja już sobie bez nich nie wyobrażam życia :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Aga, portfelik bardzo uroczy i jak super zamek wszyty! :)) A możesz podzielić się wiedzą na temat podkładki, linijki i nożyka? Tzn. jakiej firmy kupiłaś? I czy jesteś zadowolona? Bo właśnie się szykuję do takiego zakupu :))

    OdpowiedzUsuń
  5. QualCosaDiRosa, I'm very happy you've visited my blog. Hope you'll come back soon :-)

    Wygodna, to mata, liniał i nóż krążkowy do precyzyjnego i szybkiego cięcia materiałów. Cudowna sprawa! Dziś szyłam portfel i szybko doceniłam pozytywną różnicę.

    Niedzielka, oj, chciałabym, żeby mogło się dziać. Dziś popełniłam portfel - dla Ciebie to chleb powszedni, ale dla mnie zupełna nowość. Materiały pasowały co do milimetra! SZOK!

    Annasza, firma to Olfa. Zanim się zdecydowałam na zakup, patrzyłam na moje amerykańskie guru, jakiej firmy używają sprzętu. Większość to Olfa, dlatego też na nią padł wybór. Poznałam miejsce, gdzie zrobisz zakupy taniej niż serwisach aukcyjnych. Jeśli jeszcze jesteś zainteresowana, daj znać na maila, to prześlę Ci dane.

    pozdrowienia dla Was wszystkich
    aga

    OdpowiedzUsuń

Fajnie, że zostawiasz po sobie ślad :-)