czyli pogodna poducha w deszczowy dzień.
Zostało mi trochę milutkiej flaneli po Cyklopach, mały kawałek 3 mm gąbki i ptaszek.
Z gąbki zrobiłam budkę ( z ledwością wystarczyło :-),
do której wejście uszyłam metodą aplikacji odwrotnej
Doszyłam moją ulubioną haftowaną bawełnianą tasiemkę
Tył zrobiłam na zakładkę, żeby nie było żadnych guzików - chciałam, aby poduszka była bezpieczna dla dzieci
I tak metodą zbierania resztek powstała nowa poducha
A najfajniejsze w tym wszystkim jest to, że przyłożyłam głowę do aplikacji i w ogóle jej nie czuć! Wygodnie jak na puchu ;-)
pozdrowienia, słoneczne a jakże!
aga
przesliczna!!!resztki zdecydowanie sie przydaja :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam, zazdroszczę talentu i umiejętności, Irena.
OdpowiedzUsuńPiękna podusia!
OdpowiedzUsuńja już mam pomału dosyć szycia ręcznego a w piwnicy maszyna....czas się nauczyć:)
Aguś, prześliczna jest ta poducha, naprawdę urocza! :)))
OdpowiedzUsuńPięęęęęękniusia! :) Bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńbardzo ładne ;D jak zwykle mnie zachwyca ;)
OdpowiedzUsuńPiękna poduszka! Aż się chce przytulać :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł z tą odwrotną aplikacją. Wyszła poduszka 3D :)))
Pozdrawiam serdecznie!
Ale śliczna poducha! Chętnie bym się do niej przytuliła i zasnęłą :)))
OdpowiedzUsuńSuper poducha, w taki dzień jak dziś to tylko przyłożyć do niej głowę i tak zostać ....
OdpowiedzUsuńPo raz kolejny pokazałas , jak niesamowicie tworcza jestes ! poduszka super!
OdpowiedzUsuńklimatyczna podusia - takie są najpiękniejsze!
OdpowiedzUsuńNo,popatrz ,Aga...A ja nawet nie wiedzialam nic o istnieniu Twojego bloga i pewnie nie wiedzialabym nadal,gdybys do mnie nie napisala:-)
OdpowiedzUsuńDzieki Ci,o Pani za piekny koment:-)
Twoj blog przegladam i czytam z przyjemnoscia.A podusia jest cudek:-)
Pozdrawiam Cie bardzo serdecznie-psiankaDK
przepiekne...wszystko...kolorki...design...
OdpowiedzUsuńzaczarowane
tule cieplutko
taka poducha to mi sie marzy :D
OdpowiedzUsuńa ja jestem tu :)
świetna...!!!!
OdpowiedzUsuńłoł! niezłe :) jak Ty to zrobiłaś? :) muszę przyznać, że forma bardzo ciekawa :) czekam na więcej:)
OdpowiedzUsuń