Dlatego jedną, bo po pierwsze szyłam "na czuja", nie za bardzo wiedząc, jaki będzie efekt końcowy (brak wykroju, wskazówek JAK szyć), a po drugie wynikło z pierwszego - nie było to wygodne (zupełnie jakbym chodziła w skarpetkach), stąd drugiej nie doszyłam. Porażka..
I tak było do wczoraj, gdy szukając owego sztruksu, natrafiłam na zapomniany kapeć. Śliczny był, bo materiał ten wprost rozbraja i szkoda mi było go wyrzucać, choć zwykle tak robię z szyciowymi porażkami. Hop do kosza i po sprawie. Ale wczoraj mnie olśniło :-)
Wstawiłam zamek (gimnastyki trochę było, bo nie ma to jak wszywać zamek do USZYTEGO pojemnika) i tak oto powstało nowe lokum na tusze, pędzelki, cienie, róże - KOSMETYCZKA-PANTOFELEK
Jest boska! Urocza i pojemna. Nic z niej nie wypada, a prezentuje się cudownie!! Zdjęcia absolutnie nie oddają jej uroku i wiem, że powstaną następne!
Dzięki niej udało mi się ukończyć komplet lawendowy dla nowoupieczonej mamy.
Do wszystkiego dorobiłam jeszcze mały drobizag - płaski kamyczek z dwoma motylkami w korespondujących kolorach, przewiązany atłasową tasiemką
i z takim zawiniątkiem jadę jutro zobaczyć mamę i jej maleństwo. Dla dzidziusia mam również prezenty, ale że kupione, a nie uszyte tym razem...
pozdrawiam megaoptymistycznie, bo dziś poszukiwana przeze mnie od dawien dawna INSPIRACJA wpadła na mnie i uszyła ze mną nową zabawkę dla synka!!
aga :-D
Jesteś niesamowita ;) Super to wyszło ;) Kolorek piękny ;) Nic dodać nic ująć ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko;)
Masz na karku głowę z pomysłami!
OdpowiedzUsuńPomysłowo i jakże pięknie! A w dodatku nic się nie zmarnowało :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Weszłam tu...patrzę...o...papeć - fajny.
OdpowiedzUsuńCzytam, oglądam i OOOOO KOSMETYCZNA - BOSKA!
Udało Ci się jak nie wiem co. Jestem zachwycona. Gratuluję niebanalnego pomysłu!
Faktycznie - sztruksu w tym kolorze byłoby szkoda! Pomysł -rewelacyjny :)
OdpowiedzUsuńpomysłowe i efekt rewelacyjny :)
OdpowiedzUsuńWow! Fantastyczny pomysł! Aż zazdroszczę tej młodej mamusi takich cudeniek:)
OdpowiedzUsuńHI!!!!!
OdpowiedzUsuńAleż świetny pomysł na kosmetyczkę. Też przymierzałam się do uszycia tego rodzaju kapciochów, ale skoro mówisz, że są niewygodne to chyba się jeszcze raz zastanowię.
Komplecik dla młodej mamy śliczny, no i ten sztruks, kolor i faktura - rewelacja:-)
Pozdrawiam,
Sylwia
Ale fajny pomysł:) Dobrze, że nie machnęłaś tego kapciocha do śmieci;) Kiedy zobaczymy misia?
OdpowiedzUsuńPomysł fantastyczny, efekt końcowy boski, sama bym taki prezent chciała dostac :):):) Niech pani Inspiracja nadal cię nie opuszcza :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
wspaniały pomysł z tym kapciem:) Piekny prezent i te kolorki...
OdpowiedzUsuńCoś pięknego ta kosmetyczka-bucik :) Gratuluję pomysłów, trzymaj tak dalej :) Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńświetny pomysł z ta kosmetyczką, prezentuje sie nienagannie :)
OdpowiedzUsuńrany,jaki pomysł!!CU-DO-WNY!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńprzegladnęlam bloga i wiele tutaj takich rzeczy cudownych:)
Cuuuuuuuuudowne!!!!!!pięknę!!!Zazdroszcze fajnego pomysłu.
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł! i w ogóle super prezent!
OdpowiedzUsuńpiękny kolor, świetny pomysł
OdpowiedzUsuńgenialny pomysł :D
OdpowiedzUsuńNo to mi zaimponowałaś :) :) :) GENIALNE!!! :)
OdpowiedzUsuńśliczna rzecz! Przydał by mi się taki pantofelek na zajęcia!!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł i rewelacyjny efekt. Bardzo mi się podoba i pantofelek i poducha. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńhehe, niezły pomysł :)
OdpowiedzUsuńO! Nie ma to jak dobry pomysł :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie po odbiór wyróżnienia
OdpowiedzUsuńHi, hi! Kosmetyczka dla Kopciuszka!
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyszedł komplecik. Uroczy i wdzięczny!
he, co za pomysły - u mnie taki pantofelek pewnie wylądowałby w koszu z nieudanymi projektami, a tu???
OdpowiedzUsuńsuper!!! zazdraszczam pomysłowości :)
Lawendowy komplet jest rzeczywiście cudny i z pewnością spodoba się swojej właścicielce. Muszę przyznać, że Twój blog mnie oczarował, a szyte przez Ciebie rzeczy aż kuszą, by je oglądać!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, El clavel :)
alez swietny pomysl!!!!Cudny komplecik powstal!!! :)
OdpowiedzUsuńKosmetyczka z pantofelka mnie urzekła :) Dawno nie zaglądałam i teraz z wielką przyjemnością nadrabiam zaległości!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam!!!
Piękne ,oryginalne i moje kolory są te kosmetyczki pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń