A właściwie to uwielbiam! Wtedy wszystko łatwiej mi idzie - od razu jest pomysł, nie spędzam wieków na wyborze materiałów, bo już w głowie wiem, jakich użyję. Tak też było z Haniowym kalendarzem - kiedy go wyciągnęła i stwierdziła, że dopiero minął miesiąc, a rogi ma już wytarte... Długo nie musiałam myśleć, co tamtym razem uszyję - OKŁADKĘ, którą widziałam u Care.
Na zatrzask i z miejscem na długopis :-)
Z imieniem, żeby nie było wątpliwości, czyj jest kalendarz (tu niefortunnie zapisałam oryginalne zdjęcie z moim podpisem w "superodpowiednim miejscu" - gapa)
Ale tu przynajmniej widać, do kogo należy kwiatuszkowy notes
do jutra (I hope.. :-)
aga
świetny, na pewno się spodoba:)
OdpowiedzUsuńświetny :)
OdpowiedzUsuńAle ładnie wykonany;) Super;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Fajny pomysł z tą okładką.
OdpowiedzUsuńKalendarz teraz prezentuje się super!!!
Super pomysł!Świetnie poradziłaś sobie z problemem wytartych rogów.Teraz jest bardzo estetycznie i oryginalnie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Przepiękna okładka :) no i podpis super :)
OdpowiedzUsuńŚliczna okładka i fajny pomysł :)I wykonanie bardzo staranne :)
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł i kalendarz zawsze będzie robił wrażenie! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł. Przydałaby mi się taka okładka na mój notatnik z moimi schematami i wzorami.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
agea, Tuome, El clavel dziękuję - test podobania przeszedł pozytywnie :-)
OdpowiedzUsuńlaurentino, Ela są niedociągnięcia, ale pierwsze koty za płoty. pozdrowienia!
Sylwerado mi też się spodobał, jak go ubrałam - sobie też taki uszyję!
Jagna :-) ciekawe, na ile moja okładka wystarczy haha ;-)
Ania dziękuję bardzo!
MonDu Moniko, sprawdź pocztę :-) pozdrowienia
no myślę, że teraz kalendarz spokojnie posłuży cały rok :D
OdpowiedzUsuńbardzo fajna ta okładka
odwiedź mnie :D
O jaaaa, ale ekstra! :))
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł i genialnie dobrane materiały :))
Bardzo mi się podoba :)
pocieszna chciałabym :-) Choć nie mam nic przeciwko szyc następną okładkę ;-)
OdpowiedzUsuńWilk w owczej skórze ojej, jaki fajny entuzjazm! dziękuję!
Swietny pomysł. Robisz piękne rzeczy. Takie coś z niczego, a tak misternie zrobione że aż zapiera dech w piersi.
OdpowiedzUsuń